Temat się odrobinę rozwinął więc dorzucę jeszcze trochę.
Moim zdaniem grafity wysokomodułowe trzeba zdecydowanie odmitologizować. Dlaczego ? Najkrócej jak potrafię zrobię to poniżej.
Pominę tu jakiekolwiek jednostki, żywice, stożki blanków, blanki wielowarstwowe, owijki itd. a napiszę tylko z założenia o wędkach wykonanych tak jakby z jednego rodzaju włókna/maty węglowej.
Gęstość.
Wszystkie włókna węglowe obojętnie czy są standardowe, średnio czy wysokomodułowe mają w praktyce niemal identyczną gęstość wyrażoną w g/cm3. Niektóre wysokie moduły mają nawet gęstość kilka procent większą, czyli innymi słowy są nieco cięższe, jest to raczej pomijalna sprawa.
Widzimy zatem, że niezależnie od zastosowanego grafitu przy użyciu takiej samej ilości materiału to wędki wagowo będą takie same choć będą miały inną charakterystykę. Wysoki moduł nie ma tu jakiejkolwiek przewagi.
Moduł sprężystości.
Cóż to takiego? Jest to bardzo ciekawe zagadnienie bo jeśli przeczytamy sobie w opisie wędki "wysoki moduł sprężystości" nasz mózg generuje przekonanie, że wędka ta musi być bardzo sprężysta i jest czymś wyjątkowym. Oczywiście chodzi o powszechne rozumienie tego, a mianowicie bardzo sprężysta czyli ma ogromne możliwości wytrzymywania dużego ugięcia.
I tutaj jest cały paradoks i haczyk na wędkarzy ponieważ tak naprawdę jest całkowicie odwrotnie
Guma ma moduł sprężystości 0,10 natomiast stal ok. 200 widać na tym przykładzie na czym ten myk polega.
Moduł sprężystości tak w skrócie to iloraz (po prostu ułamek) naprężenia do odkształcenia jakie to naprężenie wywołuje, czyli im materiał jest bardziej podatny na odkształcenie (np. wspomniana guma) tym mianownik w ułamku wzrasta i wartość staje się coraz mniejsza np. 1/20 jest to zdecydowanie mniej niż 1/2.
Grafit wysokomodułowy jest zatem bardzo odporny na odkształcenia (odwrotnie do tego co nam podpowiada nasz mózg) , sztywny i kruchy i to jest jego jedyna cecha będąca przewagą w stosunku do innych bo przy dobrym projekcie otrzymamy szybką wędkę o niskiej wadze, jednak ma to też swoje ograniczenia ponieważ zchodzenie z wagą ma swoje bardzo cienkie granice, jeśli się przekroczy wędki będą strzelać jak zapałki.
Były już takie przypadki nieudanych konstrukcji i jeśli dobrze kojarzę to jeden z najbardziej znanych dotyczył muchówek znanej amerykańskiej firmy SAGE, nie dotyczył wysokich modułów ale przy standardowych (patrz Grey Stream) i średnich zasada ta również obowiązuje. Po prostu chciano zrobić wędki niesłychanie lekkie i zrobiono, nawet w testach zapewne okazały się ok., natomiast już "w praniu" nie wytrzymywały długotrwałych naprężeń zmęczeniowych.
Wytrzymałość na rozciąganie.
Najogólniej rzecz ujmując na włókna w wędce działają rozciąganie, ściskanie i skręcanie. Nie będę się rozwodził i napiszę, że głównym parametrem destrukcyjnym jest rozciąganie.
I tutaj mamy kolejny paradoks
W tej kwestii wysokie moduły nie mają jakiejkolwiek przewagi nad grafitami nazwijmy to "zwykłymi". Po prostu wytrzymałość na rozciąganie włókna o standardowym module mają niemal identyczną jak grafity wysokomodułowe.
Dlatego też w pełni zgadzam się z tym co napisał Zielony, BCH i Zprzyciarz.
Jeżeli dobrze zaprojektujemy tanią wędkę na zwykłym module może ona w wytrzymałości, wartościach użytkowych itd. z powodzeniem konkurować z drogimi wędkami zrobionymi z grafitów wysokomodułowych czego przykładem może być właśnie wspomniany Grey Stream. Jednak aby miała podobną akcję trzeba już manipulować stożkiem na jakim mata została nawinięta oraz ilością materiału czego najprawdopodobniej Grey Stramowi odrobinę brakuje.
Nie bez powodu powyżej wspomniałem o wędkach Trapera jako przykładzie celowego użycia odpowiedniego materiału ponieważ
"Królami" wytrzymałości na rozciąganie są grafity średniomodułowe czyli te popularne "40" mające nieporównywalnie większe wytrzymałości w tym zakresie od grafitów wysokomodułowych u których im większy moduł tym dodatkowo ta wytrzymałość jeszcze spada.
Właśnie z takich grafitów buduje się najbardziej cenione wędki spinningowe i muchowe a dla tych drugich to wręcz materiał "konieczny".
Najsławniejsze włókno to oczywiście T-1100G firmy Toray bijące na głowę wytrzymałością inne a szczególnie wysokie moduły. Jest to "47" i firma Toray określa je jako średniomodułowe choć u nas w konstrukcjach z pewnością próbowano by wędkarzom wmówić, że jest to moduł wysoki.
Z prawdziwych wysokich modułów (w przeważającej większości) doskonałe i cenione blanki w Polsce robi Fishingart, więc można sobie zobaczyć jakie to są wartości i czym to się objawia w konstrukcjach biorąc pod uwagę akcję i tzw. recovery o czym już powyżej wspominałem.
Jest jeszcze takie czary-mary kompozytowe jak Nanoalloy jednak na wytrzymałość włókien wpływ ma minimalny a bardziej na inne parametry i na czym dokładnie te czary polegają osobiście nie wiem bo też chyba to i tajemnica.
Także podsumowując wędki robione na grafitach wysokomodułowych to nie są wcale jakimiś cudami, ponieważ materiał ten jeśli jest z głową użyty, a kij dobrze zaprojektowany ( co nie jest takie proste) daje przewagi tylko w określonym rodzaju wędek i to w zasadzie wszystko. Znacznie ciekawsza technologia od tych wysokich modułów to np. "wędki z marchewki" jakie robi CarrotStix czy inne próby nietypowych konstrukcji które się przyjęły lub nie. Ale to już materiał na trochę inny temat.