majkar pisze:Zachorowały na "ustawę" która nakazuje zabić złowionego sumika karłowatego, więc wędkarze łowią zabijają i wrzucają do wody.
Paweł pisze:majkar pisze:Zachorowały na "ustawę" która nakazuje zabić złowionego sumika karłowatego, więc wędkarze łowią zabijają i wrzucają do wody.
Nie ustawa, a rozporządzenie, to po pierwsze, a po drugie ten zapis również nakazuje nie wpuszczanie go do łowiska.
Masowe śnięcie sumika jest najprawdopodobniej wynikiem jakiegoś skażenia, które dostało się do zbiornika poprzez kanał Wieprz-Krzna. Podobna sytuacja pojawiła się na Krzczeniu, ale w mniejszej skali. Byłem świadkiem tego, jak na drugi dzień napełniania Krzczenia kilkadziesiąt koluchów snęło w bliskiej okolicy od wpływu kanału.
timi332 pisze:Limit może i jest a co dziadki wyprawiają to swoją drogą ,nie trzeba łowić wystarczy popatrzeć co się dzieje na zbiorniku
bodzio66665 pisze:W niedzielę szczupaki gryzły jak opętane, największa mamuśka to 82cm
CDC pisze:Nie bez powodu mamuśki to tak mniej więcej od metra wzwyż, ale pomijając to, to śliczna rybka. No i jak widzę klasycznie jak za dawnych lat na wahadło
bodzio66665 pisze:CDC pisze:Nie bez powodu mamuśki to tak mniej więcej od metra wzwyż, ale pomijając to, to śliczna rybka. No i jak widzę klasycznie jak za dawnych lat na wahadło
Z tym wahadłem to niezła akcja była, można powiedzieć że cały dzień katowałem gumy ale bardzo dużo osób machało żelastwem więc wpadłem na pomysł że spróbuję i ja porzucać. Oczywiście ten okaz uderzył w pierwszym rzucie po zmianie na żelazo także chyba zacznę częściej używać blach
Jajakub pisze:Jak woda na Wiśle ?
Chodzi mi o kolor
Użytkownicy przeglądający to forum: Bing [Bot] i 17 gości