BCH pisze:Byłem sporo niżej niż na zakrętach.
Patrolowałem okolice ujścia Krężniczanki do Bystrzycy i w górę każdej rzeczki tak mniej więcej po półtora kilometra.
W sumie z dobrych wieści to jeszcze to, że nie znalazłem też śladów wydr w ich stałych miejscach.
A tak właściwie są i niedobre wieści. Jaziowate znalazłem tylko w jednej miejscówce z kilku, w których się ich spodziewałem (niestety żadnego nie skusiłem); zupełnie nie spotkałem okoni, tam gdzie wcześniej mieszkały; grzybów zimowych (płomienica, boczniak, uszak) szczątkowe ilości na wszelkich znanych mi plantacjach w tych okolicach .
zpryciarz pisze:odwiedziłem wczoraj rzeczkę za kropkami. Bardzo się na ryby nie nastawiałem bo miałem z 1.5h jak położyłem młodego na drzemke.
Oznak ryb brak, miałem dwa brania. Obie ryby w wymiarze z dobrym + . Pierwsza mi spadła źle zapięta, a druga prawie też, ale udało się wyciągnąć. Walka piękna choć w pewnym momencie się zaplątała w gałązkę i oplątała żyłką.
Dałem jej odpocząć w podbieraku i zrobiłem szybkie foto. Już nie szukałem miarki, żeby jej nie męczyć. Po przyłożeniu do kija obstawiam na 45 cm może 47 cm, choć w oczach miałem grube 50
Piękna ryba
zpryciarz pisze:odwiedziłem wczoraj rzeczkę za kropkami. Bardzo się na ryby nie nastawiałem bo miałem z 1.5h jak położyłem młodego na drzemke.
Oznak ryb brak, miałem dwa brania. Obie ryby w wymiarze z dobrym + . Pierwsza mi spadła źle zapięta, a druga prawie też, ale udało się wyciągnąć. Walka piękna choć w pewnym momencie się zaplątała w gałązkę i oplątała żyłką.
Dałem jej odpocząć w podbieraku i zrobiłem szybkie foto. Już nie szukałem miarki, żeby jej nie męczyć. Po przyłożeniu do kija obstawiam na 45 cm może 47 cm, choć w oczach miałem grube 50
Piękna ryba
Skałka pisze:Z okoniami jest tak, że nie ma nic pewnego ale próbować trzeba w tym roku 30cm jeszcze nie przekroczyłem. W każdej wolnej chwili gonię króliczka i jestem coraz bliżej. Pozdrawiam
Zielony pisze:Majula. To ślady ucztowania wydr. Jest tego w tym roku dużo jak nigdy. Jeśli dołożyć do wydr jeszcze kormorany, norki i czaple to tak marniutko rysuje się sytuacja pstrągów. Nasze rzeczki nie są w stanie wykarmić tyle rybożerców. Coś jednak jeszcze żyje w naszych rzeczkach. Wiem bo byłem i sprawdziłem. Ale to nie będzie dobry pstrągowy rok.
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 17 gości