To i ja się pochwalę. Nie rybą, ale sztuką też złowioną na haczyk. To efekt naszych "gościnnych występów" w Kutnie - pierwszy w Polsce odłów żółwia jaszczurowatego (Chelydra serpentina).
Skorpion Twoja działalność mnie cieszy i Twój zapał w pracy nad tym co się dzieje nad ZZ nie tylko na naszym forum wielkie piwo w Twoją stroną, mam nadzieję że kiedyś je wypijemy
Na tytan zabrakło funduszy. Kupiłem surflon i surfstrand (swoją drogą to bardzo fajne materiały - zadziwiająco miękkie), ale żółw złapał się na przypon wykonany z podwójnej plecionki sumowej. Hol z pontonu, bardzo delikatny i o dziwo przypon wytrzymał. O dziwo, bo szczęki tego gada w dotyku przypominają diabelnie ostrą, choć lekko chropowatą, brzytwę.
Ja co prawda w ostatnich miesiącach mam przerwę od aktywnego wędkowania ale udało mi się przynajmniej raz wyskoczyć nad zbiornik z okolic Tarnobrzega chociaż na te 4 godzinki Zbiornik bardzo trudny bo głęboki pod batem 7 m grunt 6,5 czyli wędkowanie jak na tyczkę
P.S. życiowa płoć mi wypadła z rąk ale mam nadzieję jeszcze spróbować zasiąść za rekordami
no min 15 miała każda, reszta do wody przecież mnie znasz że niewymiaru bym nie liczył ;p oczywiście ryby trafiły do wody. Co do wymiarów mam na koszu zaznaczone żeby nie sprawdzać miarką co chwilkę