Jajakub pisze:Paweł a to zapadlisko to się zrobiło na terenach prywatnych czy państwowych i w związku z tym jaki jest ich status formalno-prawny ?
Znaczy czy można tam łowić legalnie czy nie ?
Na moje oko to nie ma znaczenia jaki to jest teren, ponieważ koryto przebiega przez sam "zbiornik". W związku z tym, nawet jeżeli jest to teren prywatny, to woda staje się z automatu wodą obwodową, czyli państwową w tym przypadku. A ponieważ rzeka Świnka jest w użytkowaniu PZW Lublin zdaje się, że na tym odcinku również, to nasi wędkarze moim zdaniem mogą tam bez problemu pływać i łowić. Drugie umieszczone powyżej zdjęcie pokazuje koryto Świnki. Niestety ze względu na słabą perspektywę nie widać dokładnie, że wchodzi w rozlewisko, ale tak jest - na pewno go nie okala. Być może nadarzy się okazja, że pojawię się tam z dronem, to zrobię zdjęcia, czy nagram film, który precyzyjnie zobrazuje ten temat.
Jest parę takich zapomnianych miejsc na mapie naszych łowisk. Najbardziej znanym jest Rozkopaczew. Niegdyś znane łowisko, teraz prawie w ogóle niedostępne i zarośnięte. Nie wiele osób także zdaje sobie z tego sprawę, że istnieje coś takiego jak Cisacin koło Uściwierza -
https://goo.gl/maps/G3wZviLC4cWmrxMf8 To także nasza woda.